niedziela, 14 kwietnia 2013

Niedziela z Russ Hope

Są na świecie tacy, ludzie, którzy widzą, że trzeba pomóc i to robią. Z nastawieniem, że warto, że każde jedno działanie ma sens i każda najmniejsza pomoc jest potrzebna. Podziwiam ich nieustannie, a dzisiaj mieliśmy możliwość dołożenia chociaż odrobinki do ich misji. Dzięki, że mogliśmy tam być! 

Theresa i Dmitri  

Dmitri Klimov jest rosyjskim pianistą i psychoterapeutą, mieszkającym w Danii, w Helsingorze. Dmitri - strona www
Człowiek o otwartym sercu i umyśle, pełen energii, nowych pomysłów i chęci do pracy charytatywnej. Jego żona Theresa jest Dunką, psychologiem, razem z Dmitriem zaangażowana w pozyskiwanie środków dla fundacji Russ Hope. Zdjęcia z Domu Dziecka wspieranego przez Russ Hope Russ Hope pomaga upośledzonym dzieciom z Domu Dziecka Kurgan w Rosji. Istotą współpracy jest bardzo głębokie zaangażowanie wolontariuszy z Danii w życie rosyjskich podopiecznych. Przede wszystkim osobiste znajomości (dzieci nie są anonimowe). Fundacja stawia sobie za cel, aby wspierać konkretne osoby, pomagać im w rozwoju i realizować ich marzenia. O każdym wydanym rublu decyduje wspólnie fundacja duńska i zarząd Domu Dziecka. To pozwala na sensowne wydatki i kontrolowanie zebranych funduszy. 

A dzisiaj: dzień z Russ Hope, czyli trochę rosyjskiego powiewu w niedzielę. 

Elena z Moskwy, Dmitri, ja... gotujemy przemysłowo :-)


Elena robi rosyjską sałatkę zimową


Lunch czyli duński frokost

Przerwa na kawę 

Dmitri gra 
































Dla osób, które zechciały przyjść i spędzić z nami ten dzień, od rana gotowaliśmy i piekliśmy. 
Najpierw był lunch: pieczony w domu chleb z serowo-ziołową pastą, rosyjski barszcz, kasza gryczana z sosem grzybowym, rosyjska sałatka zimowa (buraki, ziemniaki, groszek, ogórki kiszone, zioła). Pycha. Potem goście dowiedzieli się trochę o ikonach (reguły malowania, najsłynniejsi rosyjscy "malarze" ikon). Po przerwie na kawę i ciasto, Dmitri zagrał koncert i opowiadał o rosyjskiej muzyce. Fundusze zebrane w trakcie dzisiejszego dnia trafią oczywiście do Domu Dziecka Kurgan. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz