Autor: Paweł Smoleński
Tytuł: Irak. Piekło w raju
Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2012 (pierwsze wydanie Świat Książki 2004)
Paweł Smoleński wraz z fotografem Krzysztofem Millerem spędził w Iraku kilkanaście tygodni jako wysłannik "Gazety Wyborczej". Ich przewodnikiem, "okiem", obrońcą, kierowcą, doradcą był Dżamal Salman, któremu autor dziękuje, jako osobie, bez pomocy której pozostałby ślepy i bez której nie powstałyby te reportaże."Pod koniec sierpnia 2004 roku mój iracki przyjaciel Dżamal Salman został zamordowany przez bandytów z grupy Ansar as-Sunna, związanej z Al-Kaidą. Mordercy ścięli mu głowę. Dlatego, że pracował z polskimi dziennikarzami"
Irak...
Podczas czytania cały czas przewijała mi się przez głowę myśl: na boga, o co chodzi w tym Iraku. Autor oddał głos irackiej ulicy, zwykłym/niezwykłym bohaterom. Dzięki przewodnikowi jakiego posiadał, możemy być pewni, że informacje są z pierwszej ręki, prawdziwe, rzetelne, oddające sedno problemów, o których traktują. Powinny wyjaśniać rzeczywistość, powinny uporządkować czytelnikowi świat Iraku. Tymczasem z każdym reportażem wszystko staje się coraz bardziej zagmatwane. Kto jest z kim przeciwko komu, kto jest wrogiem, a kto przyjacielem... nie sposób rozstrzygnąć. Każdy ma swoje racje. Jeden z bohaterów mówi, że Irak jest tak sieć tkana przez opętanego pająka. Nie sposób jej rozwikłać i ustalić powiązań. Społeczeństwo oparte na więzach międzyludzkich, sąsiedzkich, plemiennych, klanowych, religijnych, i na ropie, gdzie nic nie jest oczywiste. Amerykańska interwencja w Iraku okazała się kompletną klapą. Niszczejące miasta, tysiące ludzi bez pracy, rozpędzona iracka armia i Amerykanie torturujący więźniów w Abu Ghraib, Amerykanie, którzy mieli zapewnić pokój... kompletny chaos i brak pomysłu na przyszłość. Taki obraz Iraku wyłania się z reportaży Pawła Smoleńskiego.