poniedziałek, 26 grudnia 2016

Książki do opisania potem czyli nigdy :-)

Życie pokazuje, że jeśli nie napiszę czegoś o książce od razu po jej przeczytaniu, to potem jest ciężej i ciężej i nigdy nie ma czasu i pojawia się tysiąc usprawiedliwień: wyjazdy, sprzątanie, gotowanie, choroba, lenistwo, zabieganie... i tak można bez końca. 

Poniżej kilka takich przeczytanych, odłożonych na wieczne nigdy książek. 

Autor:Margaret Atwood 
Tytuł:"Serce umiera ostatnie"
Wydawnictwo Wielka Litera, kwiecień 2016
Moja ocena: 5/6

Szalona i dziwna powieść. Generalnie od wszystkiego, co ma w opisie "w niedalekiej przyszłości", uciekam jak najdalej. Po tę książkę sięgnęłam ze względu na Autorkę, którą bardzo lubię. Lektura dziwaczna, aczkolwiek z wartką, wciągającą bez reszty akcją. W kraju szaleje kryzys, bohaterowie zmagają się z problemami finansowymi i mieszkają w samochodzie. Rozwiązaniem problemu wydaje się być projekt Pozytron. Uczestnicy żyją w zamkniętym, "idealnym" miejscu. Jeden miesiąc pracują w więzieniu, a drugi żyją w przydzielonym domu. Wszystko działa sprawnie dopóki nie okazuje się, że projekt nie do końca wygląda tak, jak był zaplanowany. Bohaterowie wikłają się w różne intrygi. Książka jest po części romansem, kryminałem i w zasadzie wszystkim, co czytelnik może sobie wymyślić. Dla mnie to jednak pozycja skłaniająca do rozmyślań o tym czy człowiek potrafi żyć świadomie, czy jest "sterowalny" zewnętrznie i co jest dla niego lepsze/wygodniejsze. Polecam!

Autor: Bill Bryson 
Tytuł: "Zapiski z wielkiego kraju"
Wydawnictwo Zysk i S-ka, lipiec 2019
Moja ocena: 5/6 

Zabawna książka o Stanach Zjednoczonych. Tym bardziej śmieszna, gdyż Autor po 20 latach mieszkania w Wielkiej Brytanii wrócił do swojej ojczyzny (USA) i patrzy na nią oczami lekko zdziwionego imigranta. A że Bill Bryson słynie z ciętego humoru, mamy przy lekturze świetną zabawę. Mimo, że książka powstała wiele lat temu a ja do Stanów przybyłam dopiero niedawno, śmieszą mnie te same cechy amerykańskiego stylu życia, o których opowiada Bill Bryson. 

Autor: George Saunders
Tytuł: "10 grudnia"
Wydawnictwo W.A.B, październik 2016
Moja ocena: 6/6

Rewelacyjne, niebanalne opowiadania amerykańskiego Autora. Polecam każdemu, kto ma ochotę na powiew świeżości i wbicie w fotel. 



Autor: Eleanor Catton
Tytuł: "Próba"
Wydawnictwo Literackie, grudzień 2015
Moja ocena: 4/6 

Debiut literacki Eleanor Catton, rozsławionej dzięki znakomitej książce "Wszystko co lśni". W miasteczku doszło do skandalu: nauczyciel współżył seksualnie ze swoją uczennicą. Na podstawie tego wydarzenia studenci ze szkoły aktorskiej przygotowują swoje przedstawienie. Koleżanki ofiary to uczennice gry na saksofonie, które na każdej lekcji zwierzają się swojej nauczycielce. Opowiadają o swoich przeżyciach, informują o kolejnych wydarzeniach "w sprawie". Narracja nauczycielki przeplata się ze scenami ze szkoły aktorskiej, gdzie pierwszoroczniacy poznają granice sztuki (lub ich brak) i próbują się odnaleźć w życiu szkoły. Mnie się konwencja tej książki zupełnie nie podobała. Tak naprawdę byłam znudzona od początku do końca. A do nauczycielki saksofonu czułam totalną antypatię. 



Autor: Sylwia Kubryńska
Tytuł: "Biurwa"
Wydawnictwo Czwarta Strona, wrzesień 2016 
Moja ocena: 4/6 

Trzecia z książek Autorki o kobietach, przedstawiająca totalny w.... na życie. Tym razem o absurdzie tzw. pracy w urzędzie, samotnym macierzyństwie i marzeniach romantycznej miłości. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz