środa, 22 lutego 2017

Zeruya Shalev "Ból"

Autor: Zeruya Shalev
Tytuł: "Ból"
Wydawnictwo W.A.B, październik 2016 



Iris, główna bohaterka książki, przeżyła 10 lat temu atak terrorystyczny. Do tej pory odczuwa jego skutki. Po pierwsze powraca do niej silny ból, czasami tak mocny, że nie może wstać z łóżka, a po drugie ciągle zadaje sobie pytanie czy gdyby tamtego pechowego dnia drobne zdarzenia poranka ułożyły się inaczej, uniknęłaby ataku. Iris po wielu latach spotyka swoją wielką miłość - Ejtana - człowieka, który zostawiając ją dawno temu, zrujnował jej życie i wpędził w depresję. Teraz po nieoczekiwanym spotkaniu po latach, gotowa jest zaryzykować wszystko by odzyskać mężczyznę, którego kochała z całego serca. W międzyczasie dochodzą problemy z dorosłą córką, która niedawno wyprowadziła się z domu i zaczęła samodzielne życie. 
Na początku powieść rozwijała się bardzo zachęcająco. Podobały mi się opisów stanów psychicznych bohaterki, rozterek, rozmyślań, wahań dotyczących pogrążonego w stagnacji małżeństwa, relacji z dziećmi. Ale potem coś "tąpnęło". Miałam wrażenie, że albo środek powieści pisał ktoś inny, albo Autorka bardzo się spieszyła i nie przykładała wagi do poziomu. Przy okazji lektury pierwszy raz w życiu zastanawiałam się, czy jedno zdanie może dyskwalifikować książkę. No i doszłam do wniosku, że tak, skoro brzmi ono: "między nogami miał płonący knot". Cały opis relacji pomiędzy Iris a Ejtanem, którzy spotykają się po latach, jest jak wyjęty z najtańszego romansu. Po prostu załamujący. Powieść na ocenę 4 uratowało niebanalne zakończenie. Ciekawie, z różnych punktów widzenia opisane uczucia i doświadczenia członków rodziny w obliczu długiej i ciężkiej choroby mamy i żony. 

Ogólnie raczej książki nie polecam. Chyba, że absolutnie nic innego do czytania akurat się nie znajdzie. Co jak wiadomo jest mało prawdopodobne. 

Moja ocena: 4/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz