czwartek, 23 czerwca 2022

Paulina Młynarska "Okrutna jak Polka"

Prószyński Media, maj 2022



Zbiór felietonów Pauliny Młynarskiej do obowiązkowego przeczytania przez każdego. Myślę, że większość z nas, ma w sobie trochę dziaderstwa, które ciągle czeka, żeby się go pozbyć. Można czytać grube naukowe tomy o patriarchacie, feminizmie itd. I super! Oczywiście warto. Ale jeżeli chcemy drogi na skróty, to z pomocą przychodzi Paulina Młynarska. Porażające celnością komentarze, błyskotliwe puenty, trafiają do nas od razu i dosadnie. Nieraz przy czytaniu się zaczerwieniłam: "o kurczę, ja też tak robię, a przecież to jest okropne." Często chcemy dobrze, nie mamy złych intencji, jesteśmy faszerowane od pokoleń "wiedzeniem lepiej", "nieproszonym doradzaniem", "ocenianiem wszystkiego i wszystkich". Jeżeli lektura "Okrutnej jak Polka" nie zmieni w nas tego,  to już mało nadziei pozostaje, że cokolwiek na nas wpłynie. Polecam też śledzenie profilu Autorki na Facebooku. Codzienne przypominanie o tym, że nieustannie trzeba pracować nad wyplenieniem dziaderstwa z siebie. 


Gorąco polecam!

Moja ocena: 6/6


piątek, 3 czerwca 2022

Agata Romaniuk "Z miłości? To współczuję. Opowieści z Omanu"

Agata Romaniuk "Z miłości? To współczuję. Opowieści z Omanu" 

Wydawnictwo Poznańskie, maj 2019




Opowieści kobiet z Omanu, jak sama Autorka zaznacza w formie subiektywnej, wybiórczej i absolutnie nieprzekrojowej, bez żadnych ambicji do prezentacji wszystkich punktów widzenia i szerokiej gamy doświadczeń. Historie z kraju, gdzie o wyborze męża decyduje rodzina, seks, a właściwie wszystkie przedmałżeńskie kontakty damsko-męskie są zakazane, a prawa kobiet są mocno ograniczone. Po takim wstępnie, pierwsze skojarzenie jakie się pojawia to mniej więcej coś w stylu: tragedia, koszmar, katastrofa. 

Tymczasem Agata Romaniuk zaprasza nas do zobaczenia omańskich małżeństw nie tylko od strony uproszczenia: aranżowane równa się niechciane i w całości złe. Autorka odkręca stereotypowy obraz wielożeństwa, posagu i wyboru partnera przez rodzinę. Nie brakuje oczywiście historii tragicznych, do jakich najbardziej jesteśmy przyzwyczajeni. Natomiast pokazanie, że małżeństwo aranżowane, kontrakt małżeński, czy bycie drugą żoną nie zawsze jest najgorszą z możliwych do wyboru dróg, jest bardzo cenne. 

Podoba mi się świat szarości u Agaty Romaniuk. Nie wszystko jest zawsze albo czarne, albo białe. Czasami jest po prostu szare. 


Gorąco polecam!

Moja ocena: 6/6

"[...] 

- A Wasze małżeństwo jest aranżowane czy z miłości?

- Z miłości i... - mówię, ale Salika mi przerywa. 

[...]

- Moje małżeństwo zaaranżował ojciec. Wybraliśmy Jasira, bo pochodzi z dobrej rodziny. Jest wysoki i barczysty, dobrze zarabia, pracuje w PDO, firmie naftowej, więc sama rozumiesz. A ty czym się kierowałaś? Czy twoi bracia sprawdzili jego rodzinę? Jakiej wysokości masz mahr? Ile biżuterii dostałaś?

Nic nie mówię, a ona ciągnie dalej: 

No tak. Z miłości. To współczuję. Jak miłość się skończy, zostaniesz z niczym - mówi na odchodnym. Nie zdążam zaprzeczyć. 

Dziewięć lat później przekonam się, że miała rację".