czwartek, 26 marca 2020

Jesmyn Ward "Zbieranie kości"

Autorka: Jesmyn Ward 
Tytuł: "Zbieranie kości"
Wydawnictwo Poznańskie, marzec 2020 

Książka z kolekcji "jak zachwyca, jak nie zachwyca". Powieść, która zebrała bardzo dużo pochlebnych recenzji, mnie niestety się nie uwiodła. Główna bohaterka, 14 letnia Esch wraz z trzema starszymi braćmi próbuje się przygotować na przyjście Huraganu Katrina. Mogą liczyć tylko na siebie, bo matka nie żyje, a ojciec alkoholik nie jest w stanie pomóc. W międzyczasie Esch dowiaduje się, że jest w ciąży. Okrutnie się to czyta. Sama się zastanawiam, dlaczego ta powieść mnie tak uwierała. Dosyć patologiczna rodzina z marginesu, bez perspektyw, nastoletnia ciąża, niezaopiekowane dzieci, hodowla psów do walk i nadciągający huragan. To wszystko naprawdę przygniata. Aczkolwiek to właśnie miłość jednego z braci Esch do swojego psa jest najbardziej poruszająca w tej książce. Nie jest to beztroska lektura do zrelaksowania się wieczorem.

Moja ocena: 4/6 

wtorek, 3 marca 2020

Petra Soukupova "Najlepiej dla wszystkich"

Autorka: Petra Soukupova
Tytuł: "Najlepiej dla wszystkich"
Wydawnictwo Afera, listopad 2019 

Specjalistka od rozkładnia relacji rodzinnych na części, Petra Soukupova, powraca w kolejnej znakomitej powieści. Wszyscy chcą bardzo dobrze, każdy ma plan doskonały, kończy się wkurzeniem, niezrozumieniem i wzajemnymi pretensjami, czyli krótko: życie... 
Dobre intencje i zaharowywanie się dla innych nie zawsze przynoszą najlepsze rezultaty. 
Hana, aktorka, mieszka ze swoim 10-letnim synem Viktorem w Pradze. Nie radzą sobie za dobrze. Kobieta często pracuje długo w nocy, wraca do domu bardzo późno, chłopiec popołudnia spędza z kolegami na dworze, albo grając w gry komputerowe, sam szykuje sobie kolację i kładzie się spać. Hana co chwila musi odwiedzać szkołę, bo Viktor rozrabia i daje się we znaki nauczycielom. Gdy bohaterka dostaje wymarzoną rolę w serialu i wie, że będzie musiała wyjechać na zdjęcia na kilka miesięcy, postanawia podrzucić dziecko do babci. Wszyscy mają czerpać benefity z tej sytuacji: Hana będzie miała chwilę oddechu i skupi się na pracy, chłopiec zostanie przeniesiony w inne środowisko, będzie miał nowe wyzwania, przestanie broić i da się poskromić babci, mama Hany będzie miała u siebie ukochanego wnuka i nie będzie się czuć samotna po niedawnej śmierci męża. 
Trzy najbliższe sobie osoby i trzy zupełnie różne spojrzenia na tą samą sytuację. Każdy z bohaterów zwraca uwagę na inne szczegóły, wyciąga inne wnioski, inaczej postrzega intencje pozostałych dwóch osób. Pasjonująca lektura o codzienności! 

Gorąco polecam!


Moja ocena: 6/6