wtorek, 8 października 2013

Michael Booth "Jedz, módl się, jedz"

Autor: Michael Booth
Tytuł: "Jedz, módl się, jedz"
Wydawnictwo Naukowe PWN, 2012 

Poszukiwałam czegoś lekkiego do czytania na półce w księgarni i gdy trafiłam książkę Michaela Booth'a, autora "Sushi i cała reszta", nie namyślałam się długo. "Sushi i cała reszta" bardzo mi się podobała, tak jak już pisałam, była dla mnie inspiracją do zakupów spożywczych w Japonii i źródłem wiedzy o japońskiej kuchni. Starsza książka Autora o Indiach i jedzeniu stanowiła dla mnie idealną mieszankę tematów i bez dłuższych namysłów trafiła ze mną do kasy. I świetnie! Nie żałuję! Aczkolwiek.... nie jest to lektura ani za bardzo o jedzeniu, ani za bardzo o Indiach. Powiedziałabym, że takie indyjskie bla bla bla, trochę o tym, trochę o tamtym, chociaż zabawnie napisane i na pewno spełniające kryterium książki lekkiej. 
Dużo elementów rozrywkowych wnosi sama postać Autora. Michael Booth znalazł się w Indiach z całą rodziną, ponieważ jego żona uznała, że taki wyjazd pomoże mu w "ogarnięciu się". Autor w codziennym życiu regularnie nadużywał alkoholu, jego czarne scenariusze dotyczące przyszłości, mogły złamać nawet największego optymistę, za dużo jadł, źle wyglądał. Przed wyjazdem do Indii ustalili z żoną, że naprzemiennie decydują o spędzaniu kolejnych dni oraz, że Michael spróbuje ograniczyć alkohol. Dużo z tych planów nie udało się zrealizować, kilka awantur urozmaiciło indyjskie wakacje i ostatecznie ultimatum żony Autora zmusiło go do przyznania się, że "owszem za dużo piję" i próby walki z tym. Michael trafił do klasy jogi na bardzo intensywne zajęcia. Przez kilka tygodni codziennie walczył ze swoim ciałem, niechęcią do ćwiczeń, skłonnościami do picia i objadania się. I chociaż nie został zagorzałym joginem, to wiele z tego czego doświadczył w Indiach wprowadził do swojego życia, zwyczajnie je ulepszając. A co najważniejsze, uratował swoje małżeństwo, które wisiało na włosku. 
No i pięknie. Można przeczytać, ale nic się nie stanie, jak książkę się pominie. 

Moja ocena: 3,5/6 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz