poniedziałek, 23 maja 2022

Meg Mason "Smutek i rozkosz"

 Meg Mason "Smutek i rozkosz", Znak Literanova, kwiecień 2022


Historia Marty, czterdziestoletniej kobiety, która od wielu lat cierpi na niezdiagnozowaną chorobę psychiczną. Od nastoletniego wieku regularnie odwiedza różnych lekarzy, którzy nieskutecznie starają się określić, co jej właściwie dolega. Aby w miarę normalnie żyć, przyjmuje wiele różnych lekarstw, często według własnego uznania. Powieść, która mimo gorzkiego posmaku, niesie ze sobą też sporą dawkę optymizmu. Nie spodziewajmy się jednak żadnego pogłębionego obrazu, ani choroby psychicznej głównej bohaterki, ani relacji panujących w rodzinie. Dobra, ciekawa powieść do szybkiego przeczytania z kilkoma interesującymi wątkami, ale to nie jest na pewno coś, co zostanie w pamięci na dłużej. 

Moja ocena: 3/6

wtorek, 17 maja 2022

Sara Gay Forden "Dom Gucci. Potęga mody, szaleństwo pieniędzy, gorycz upadku."

Wydawnictwo Marginesy, maj 2021 


Do historii marki i rodziny Guccich skierował mnie film "House of Gucci", który koniecznie chciałam obejrzeć, ze względu na główną rolę uwielbianego przez mnie Adama Drivera (grającego Maurizio Gucciego). Skoro więc film, to dlaczego nie wcześniej inspirująca go książka? To był zdecydowanie słuszny wybór jeśli chodzi o kolejność. Chociaż Adam Driver gra rewelacyjnie, Lady Gaga w roli jego żony Patrizii Reggiani też jest świetna, film jest tylko marną namiastką bogatej zawartości książki. Skupia się głównie na osobie Maurizia i jego chorobliwie ambitnej żony oraz wpływu jaki te dwie osoby wywarły na markę. Pomija z konieczności innych barwnych członków sławnej rodzinny, nie wspominając o całej masie ważnych z punktu widzenia historii szczegółów. 








Na prawie pięciuset stronach, Autorka przedstawia nam jak obecnie jedna z najpotężniejszych i najwartościowszych marek świata, rozpoczynała swoją działalność jako producent skórzanych walizek i siodeł. Jak mała lokalna, włoska firma rozrosła się w światową potęgę. Długo firmą zarządzali męscy (wyłącznie) członkowie rodziny z iście włoskim rozmachemi mentalnością. Rodzinne kłótnie, walka o władzę, unikanie płacenia podatków, morderstwo. Ale to nie tylko historia rodziny, "Dom Gucci" to także, a może przede wszystkim, super ciekawa opowieść o rodzącym się rynku towarów luksusowych i powstających imperiach modowych, fantastyczny wgląd w świat autorskich kolekcji, ekstrawaganckich pokazów,  młodych, nieznanych wtedy projektantów. Osobnym tematem jest zarządzanie tą rosnącą gwałtownie, chaotycznie i nieoczekiwanie organizacją. Śledzimy kolejne decyzje kadry managerskiej, widzimy wkraczające do akcji fundusze inwestycyjne i walkę z wrogimi przejęciami. Pojawia się wiele ciekawych nazwisk ze świata wysokiego szczebla managementu oraz mody (np. przedsiębiorca Domenico De Sole i projektant Tom Form). Całość stanowi naprawdę fascynującą opowieść o rodziniei stworzonej przez nią potędze, która już dzisiaj nikogo z klanu Guccich nie zatrudnia. 


Moja ocena: 5.5/6


poniedziałek, 9 maja 2022

David Vann "Komodo"

 David Vann "Komodo" , Wydawnictwo Pauza, styczeń 2022


Kolejna powieść, która przyciągnęła mnie opisem rodziny (tutaj mama, i brat z siostrą), spotykającej się razem po latach,  w idealnych warunkach do cudownego urlopu (indonezyjska wyspa). Założenie jest proste: życie nie zawsze układa się tak jak chcemy, ale teraz mamy trochę wolnego czasu i dobre intencje, pojedźmy w ładne miejsce, będzie wspaniale. Przepis na sielankę gotowy! Tymczasem nie do końca sielankowa rodzinna przeszłość powraca i nie daje o sobie zapomnieć, nawet mimo najlepszych chęci. Jeżeli do tego dołożymy doświadczenia bohaterów z obecnego życia: niezrozumienie przez siostrę wyborów dokonywanych przez brata (np. decyzja o rozwodzie czy o wyjeździe na wyspę i zajmowanie się nurkowaniem) oraz jej własne frustracje (zmęczenie wychowywaniem bliźniaków, częsta nieobecność męża), to dostaniemy mieszankę wybuchową, przy której żadne cudowne miejsce nie zapewni spokoju i miłej atmosfery. Powieść z wieloma pozytywnymi i entuzjastycznymi recenzjami, mnie nie tyle co rozczarowała, to byłoby za duże słowo, ale znudziła. Główna bohaterka jest tak irytująca, i tak często się "czepia" wszystkich wokół, że naprawdę nie sposób jej okazać zrozumienia, mimo najszczerszych chęci. Wątki są tak skonstruowane, jakby autor założył, co chce nam przekazać i nie był pewien czy na pewno to robi, więc na wszelki wypadek nieustannie, łopatologicznie powtarza ustami głównej bohaterki - matki pięcioletnich bliźniaków. Przeczytałam, dobrnęłam do końca i tyle. 

Moja ocena: 3/6

Nina Waha "Testament"

Trochę czasu minęło od mojego ostaniego wpisu. Niestety, często nie da się zrobić wszystkiego. W obliczu MBA i nawału regularnej pracy, blog musiał pójść trochę w odstawkę. Tymczasem jednak nadeszła letnia przerwa w studiach i jest szansa, że kilka wpisów się pojawi. 


Nina Waha "Testament", Wydawnictwo Poznańskie, styczeń 2022

Skomplikowane historie rodzinne, zwłaszcza w rodzinie z dwunastką dzieci, brzmią dla mnie zawsze bardzo zachęcająco. Zapowiada się dużo warstw, układów i rozgrywek między rodzeństwem, niewypowiedzianych pretensji i wzajemnych oskarżeń. Właśnie dlatego sięgnęłam po "Testament".


Zbliżające się święta, są okazją do powrotu do domu, dla dorosłych dzieci i dla całej rodziny do spędzenia tego światecznego czasu razem. Od samego początku możemy przypuszczać, że nie będzie to sielanka. Natychmiast ujawnia się despotyczny charakter głowy rodziny, czyli ojca, i bezradność matki, próbującej to wszystko trzymać razem. Przyglądanie się z bliska kolejnym dzieciom i ich historiom wyjawia skrupulatnie ukrywane tragedie, jakich przez lata doświadczały, żyjąc pod jednym dachem z oprawcą.  

Podzielałam ogólne zachwyty nad tą powieścią mniej więcej przez jedną czwartą, potem zaczęło się robić powierzchwnie, historia straciła na autentyczności, wątki zaczęły wydawać się mocno naciągane. Ale najgorsze ze wszystkiego, że po prostu zrobiło się starsznie nudno. Trudno było dobrnąć do końca.


Moja ocena: 3/6