poniedziałek, 6 kwietnia 2020

Gloria Steinem "Moje życie w drodze"

Autorka: Gloria Steinem 
Tytuł: "Moje życie w drodze"
Wydawnictwo Poradnia K. listopad 2019

Gloria Steinam, kobieta historia. Feministka, aktywistka, dzeinnikarka i pisarka. 
Jej autobiografia to historia życia w drodze praktycznie od urodzenia. Najpierw nieustające podróże z ojcem, wędrownym handlarzem antkami, potem po Indiach, a ostatecznie po Stanach: organizowanie konferencji, udział w wiecach, spotkania z kobietami. Gloria Steinem bardzo szybko przekonała się, że kobiety nie mają w społeczeństwie równych praw,  nawet nie mogą wypowiadać się swobodnie na interesujące je tematy. Po dobrych studiach Autorka zaczęła pisać rozmaite teksty do nowojorskich gazet, ale często spotykała się z odmową publikacji. Z czasem stwierdziła, że nie ma innego wyjścia, tylko stworzyć własną platformę do komunikacji i poruszania ważnych tematów. Pierwsze wydanie MS. (magazine) ukazało się w 1971 roku. Pismo jest wydawane do tej pory. W 1972 roku MS. opublikował listę kilkudziesięciu znanych kobiet, które przyznały się, że miały aborcję. Zabieg był wtedy nielegalny w większości stanów. Magazyn na początku wyśmiewany i lekceważony, z czasem na stałe zagościł wśród poważanych, merytorycznych czasopism, z których opiniami trzeba się liczyć.  
Długą drogę od ignorowania i heheszków do szacunku i dyktowania własnych warunków przeszła też Gloria Steinem. Musiała "pokonać" swoją urodę - jej atrakcyjny wygląd zewnętrzny zawsze budził dużo niewybrednych komentarzy, musiała się nauczyć przemawiać publicznie, musiała przekonać się jak wielkiej dyskryminacji i wykluczenia doznają kobiety w codziennym życiu. Nie tylko ze względu na płeć, ale także rasę, orientację seksualną, biedę. Bardzo szybko uznała, że istotą ruchu walki o równe prawa są indywidualne historie poszczególnych osób. Gloria Steinem jeździła i spotykała się z kobietami, słuchała ich opowieści, często dramatycznych. To właśnie z tych spotkań brała się jej siła i zapał do działania.  Na podstawie książki "Moje życie w drodze" Teatr w Cambridge przygotował sztukę "Gloria: A life". Koncepcja przedstawienia odnosi się do wielbionych przez Glorię "kręgów (spotkań) kobiet", publiczność siedzi ze wszystkich stron sceny, a także częściowo na poduszkach na samej scenie. Na każde przedstawienie zapraszane są organizacje, które mają swój wkład w walkę o równouprawnienie, a na zakończenie mikrofon przekazywany jest widzom: każdy, kto ma ochotę, może opowiedzieć własną historię i podzielić się osobistym doświadczeniem. Wydawać by się mogło, że w 2020 roku autobiografia kultowej amerykańskiej feministki jest już tylko ukoronowaniem jej życiowych osiągnięć i wspomnieniem walki z przeszłości, że Autorka może teraz siedzieć i zachwycać się swoim dorobkiem w świecie, w którym równe prawa są oczywistością. Niestety tak nie jest. Po dojściu w Stanach do władzy Trumpa, seksisty, mizogina i po prostu chama, który oficjalnie przyznaje się do molestowania kobiet, płacił prostytutkom za seks, a potem za milczenie,  świat znowu stanął na głowie. Dzień po zaprzysiężeniu nowego prezydenta w styczniu 2017 roku w Waszyngtonie miał miejsce jeden z największych w historii marszów w obronie praw kobiet. Wiele tysięcy ludzi wyszło też demonstrować we wszystkich zakątkach świata. W stolicy Stanów Zjednoczonych przemawiała wtedy Gloria Steinem. Ciągle pozostaje bardzo, bardzo wiele do zrobienia. 
O kruchości wywalczonych praw kobiet możemy przekonywać się niemal codziennie. W przypadku jakichkolwiek zmian, katastrof itd. padają one łupem rządzących jako pierwsze. Walka o równouprawnienie, w tym o prawo do legalnej aborcji (uważanej przez feministki, za jedno z podstawowych i najważniejszych praw osobistych) ciągle trwa. Co chwilę ktoś próbuje te prawa podważać. Pisałam o tym przy okazji "Opowieści Podręcznej", teraz mogę dodać historię o Teksasie. Jesteśmy w okresie, gdy w Stanach i na świecie panuje epidemia koronawirusa. Wielu gubernatorów wydało nakazy dla obywateli do pozostania w domach, jak również zobowiązali do zamknięcia się wszystkich "non-essential businesses". W Teksasie natychmiast zamknięto kliniki, umożliwiające kobietom dokonanie legalnej aborcji. Ale jako "essential businesses" pozostają otwarte np. sklepy z alkoholem i bronią. 

Polecam!

Moja ocena: 5/6 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz